Iran 13 dni Lato - Ludzie
Mieszkańcy Iranu to jeden z najpoważniejszych czynników umilających pobyt w tym kraju.
Coś w tym jest. Rzeczywiście Irańczycy bardzo życzliwie reagują na gości spoza ich kraju. Wynika to z izolacji Iranu i przez to chęci poznania obcokrajowców. Przy czym zazwyczaj jest to ciekawość i chęć nawiązania bezinteresownego kontaktu, co wiąże się również z gościnnością. Czasami cała nasza grupa była zapraszana na uroczystości, przy okazji święta lub też wspólny posiłek. Irańczycy bardzo chętnie robią sobie zdjęcia z obcokrajowcami, a także pozują do zdjęć, co jest nie do pomyślenia w wielu innych krajach tego regionu.
W Iranie nie ma uciążliwych nagabywczy, tak popularnych w krajach tego regionu i obcokrajowcy mogą czuć się swobodnie w miejscach takich jak bazar. Poza tym można liczyć na bezinteresowną pomoc w odnalezieniu drogi czy miejsca, którego szukamy.
Wielu uczestników naszych wyjazdów jest zdumionych, jak bardzo obraz kraju kreślony przez media, które zresztą często mylą Iran z Irakiem, odbiega od rzeczywistości.
Persowie są narodem dumnym i ambitnym, poczuwającym się do solidarności z ludnością wyznającą szyicką odmianę islamu, zamieszkującą kraje ościenne. Obszary te były kiedyś częścią wielonarodowego imperium perskiego i nadal znajdują się w sferze wpływów politycznych i kulturowych Iranu.
Polacy tradycyjnie cieszą się sympatią i życzliwością zwykłych mieszkańców tego kraju. Nasi uczestnicy są zwykle zaskoczeni ich gościnnością i zainteresowaniem, które u nich budzimy. Mamy ze sobą dużo wspólnego, poczynając od religijności, poprzez podobną imperialną historię, po tradycje walki z uzurpatorską władzą. Jesteśmy Persom winni wdzięczność za pomoc, jaką okazali polskim wędrowcom z Armii Andersa. Na perskiej ziemi są ich cmentarze, które czasem odwiedzamy.