Gruzja Armenia

Dodaj post
  • ja też wybieram się sama na wyjazd do Gruzji w terminie 16.08-31.08 :) dodam, że mam 22 lata jestem studentką
  • pierogi ruskie - to jest wyjazd 16-dniowy, musisz wybrać wyjazd Gruzja-Armenia-Turcja z menu bez obrazków, bo klikając w ten z obrazkiem przenosi Cię od razu do wyjazdu 18-dniowego (może jakiś błąd na stronie. Poniżej masz bezpośredni link: http://www.wytworniawypraw.pl/wycieczki/wycieczka/id-51/strona-498/zgloszenia.html
  • chciałbym się w tym roku wybrać do Gruzji, nie wiem jeszcze tylko czy wybrać opcje z Armenią czy z Armenią i Turcją, czas podobny, tylko 1 dzień różnicy ale byłem w Stambule, jedyną zachętą dla dłuższej opcji jest Kapadocja, ponoć jest tam co oglądać...byłem już z wytwórnią wypraw na krymie, w czarnogórze i bułgarii i wyjazdy te podobały mi się właśnie ze względu na to że dużo można było zobaczyć. Czasu jak dla mnie wszędzie było wystarczająco, w niektórych miejscach tyle by zobaczyć najważniejsze obiekty, gdzie indziej więcej czasu wolnego by nacieszyć się miejscem. U nas w grupie również były osobniki wygodnickie, które bardziej nadawały się bardziej na wycieczkę samolotową i pomyliły typ wyjazdu. Mnie na początku wyjazdu irytowali ludzie koncentrujący się głównie na toaletach i knajpach w każdym punkcie zwiedzania ale nawet oni wszystko zobaczyli i to w swoim tempie, na koniec okazało się że byli zadowoleni. Jeździłem też sam po Bałkanach i wcale nie wyszło mi taniej, a za to w trochę gorszych warunkach (szczególnie gorszych od tych jakie wytwórnia proponuje w czarnogórze) i w 15 dni nie udało mi się tyle zobaczyć.

  • Słyszałam od koleżanki że warto zabrać dla Gruzinów, którzy nas goszczą w górach drobne podarki (ciasteczka, smakołyki)cieszy ich wszystko co nas 30 lat temu....Z radości otwierają domowe wina i są bardzo gościnni.
  • Jadę Gruzja-Armenia-Turcja. Normalnie na stronie jest ta oferta: http://www.wytworniawypraw.pl/wycieczki/wycieczka/id-47/strona-456/ceny.html
  • My jedziemy z Ekipą na wyjazd 02-08.2014. Jesteśmy ciekawi ludzi, którzy z nami będą podróżować.
  • Witam, chciałam spytać czy ktoś jechał na wyjazd sam(mnie interesuje najbardziej Gruzja)? Jak to wygląda z pokojami? Trzeba samemu zebrać grupę czy to Organizator decyduje kto będzie w pokojach wieloosobowych? Dziękuję za informacje :-)
  • Byłam w Armenii w 1977 roku. Ciekawe jak tam jest teraz? Wówczas byłam zaskoczona, że tam jest "Europa". Wybieram się na wyprawę od 20 sierpnia 2014. Na pewno będzie wspaniale. Zapraszam do wyjazdu!
  • Witam;-) Również oczekuję na jakąś relację z wyprawy do Gruzji i Armenii....;-)
  • Gruzja? wspaniała! Przywitała nas piękną pogodą.W Gomi pięnamkna choć kamienista plaża za plecami góry,. przed oczami błękit morza.Kwatery wygodne do plaży 200m .Nasz pilot, przemiły Pan Paweł już od początku zasypywał nas wiadomościami o Gruzji,sprawnie nas rozlokował w kwaterach i hajda na plażę.Naprawdę warto jechać z W.W.Piękne krajobrazy surowe góry pełne przepastnych jarów i wąwozów,masa rzek i strumieni,ale co tam jedźcie sami bo warto.Zrobiliśmy ok 3000 km po Gruzji Paweł starał się pokazać nam jak najwięcej,. zasypywał wiadomościami z historii, polityki i życia w Gruzji ,przy lokowaniu nas starł się dogodzić wszystkim podpowiadał co gdzie i za ile.Jednym słowem jak na wyjazd to z Pawłem.Walcie na Gruzję bo warto. Andrzej i Danusia
  • Skoro nikt się nie kwapi z relacją z wyprawy to ja pozwolę sobie napisać parę zdań;)

     

    Przede wszystkim był to pierwszy mój wyjazd z WW, który na prawdę zasłużył na miano "wyprawy". Trzy tygodnie spędzone głównie w Azji dostarczyły niezapomnianych emocji i przeżyć, a kraje, które uważałem za dzikie okazały się być całkiem cywilizowane, a już na pewno nie bardziej dzikie od Polski!

    Jeżeli chodzi o Turcję to została w programie ujęta raczej tranzytowo, z wyjątkiem Stambułu i Kapadocji. Stambuł - piękne i bardzo klimatyczne miasto - z pewnością mnie nie zawiódł. Przez 3 dni można było dość dobrze poznać część europejską, a także znalazł się czas na przeprawę przez Bosfor na piwko i shishę w części azjatyckiej;) Jak do tej pory kojarzył mi się głównie z meczetami, to teraz raczej bym stwierdził, że jest to miasto kotów - pałętały się dosłownie wszędzie! Co do Kapadocji to 1 dzień spaceru to zdecydowanie za mało, by poczuć klimat tego miejsca, ale oczywiście krajobraz robi wrażenie.

    Podsumowując część turecką - fajnie, ale drogo - i przede wszystkim ciężko dostać alkohol (który jak wiadomo jest ważnym elementem wyjazdów z wytwórnią;)).

     

    Gruzja - kraj, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Wysokie góry, malowniczo położone monastyry, ciepłe może oraz bardzo urokliwe miasteczka. Ja osobiście najbardziej nastawiałem się na Kaukaz i generalnie byłem usatysfakcjonowany, chociaż bym wstawił jeszcze jakąś wycieczkę górską;) W tym miejscu nie można nie wspomnieć o wyprawie do Uszguli, chyba najbardziej przygodowym dniu z całej wyprawy. Kilkugodzinna jazda "na pace" przez Kaukaz do podnóża najwyższego szczytu Gruzji, a następnie nocny powrót przy mega rozgwieżdżonym niebie - to był po prostu czad!

    Rozczarowuje natomiast sama stolica - Tbilisi. Jak dla mnie chyba jedna z najbrzydszych stolic jakie odwiedziłem. Choć przyznaję, że miasto posiada swój klimat i innym może się podobać. Jednak rzeczą, która najbardziej zapadnie w pamięć ze stolicy Gruzji to niewątpliwie noclegi w hostelu "Romantik". Do dzisiaj jestem w szoku jak to miejsce może funkcjonować - podziemny garaż przystosowany do celów mieszkalnych, gdzie ilość miejsca na jedną osobę jest chyba mniejsza niż norma w więzieniach w Gwatemali! Do tego wszędzie wystające kable łączone taśmą izolacyjną. Jednym słowem......POLECAM!! Oczywiście tylko ze względów przygodowych i max na 2 noce;) Ale to miejsce ma też jeden niewątpliwy plus - darmowe wino do wyczerpania zapasów;)

    O samej Gruzji można by się na prawdę długo rozpisywać, wspomnę jeszcze tylko o słynnej gruzińskiej gościnności (wino i czacza i wino i czacza i wino......;))oraz o hasających wszędzie "świętych" krowach, świniach, owcach, psach i osłach.

     

    W Armenii z kolei jest trochę na odwrót niż w Gruzji - biedniejsza i bardziej zaniedbana prowincja, ale za to wspaniała i piękna stolica dorównująca najładniejszym miastom Europy. Kraj również bardzo piękny - jezioro Sewan, stepy, góry, kaniony - o czym mogliśmy się przekonać na wycieczce "śladami Pana Kleksa" na Wyspę Aptekarzy - czyli do świątyni Gari i pobliskiego wąwozu:)

     

    Na koniec wyprawy nieplanowany (oj Pawełku chyba coś źle wyliczyłeś), aczkolwiek całkiem udany 8-godzinny postój w Plovdiv w Bułgarii i nocka w Belgradzie.

     

    Podsumowując, wyprawa bardzo intensywna, co za tym idzie również męcząca, ale jak najbardziej godna polecenia!!!:)

  • fontanna z czaczą (wódką z winogron) zamiast wody, której każdy może się napić może być dla wielu poważnym argumentem za wyjazdem do Batumi http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/706413,Czaczatower-fontanna-z-wodka-zamiast-wody